Moim zdaniem to czy obsada będzie nam żyła długo i zdrowo zależy w znacznej mierze od doświadczenia osoby która ja nabywa.
Ryba -jak i każde inne stworzenie ma swoje wymagania. Ludzie o tym niewiedzą lub o tym zapominają. A czasami to olewają.
Wypatrzą na internecie, u kolegi, sklepie lub gazecie coś nowego i włącza się egoistyczne ''Muszę to mieć!''.
-Kupują ryby terytorialne do łagodnych.
-Rosnące do sporych rozmiarów ryby uciskają do małych akwariów.
-Zagęszczają je ponad miarę.
-Słonawowodne lądują do akwariów z wodą słodką.
-Wymagające dobrej jakości trafiają do akwariów z rybami wydalającymi duże ilości składników przemiany materii.
-Trzymają w nieodpowiednich temperaturach oraz parametrach wody.
-Trują pokarmami z którymi niektóre ryby nie powinny mieć styczności.
-Nie stosują kwarantanny.
Mogę tak wymieniać naprawdę długo. Prowadzę hodowle kilkanaście lat. Przeprowadziłem wiele rozmów i z akwarystami i z ''tymczasowymi trzymaczami rybek ''.
Zdają sobie że sytuacja finansowa wielu osób jest jaka jest. Wszystko staramy się kupić taniej aby budżet na tym nie ucierpiał. Lecz zwierzęta to nie towar na półce.
Obniżanie w hodowlach, hurtowniach, sklepach cen zwierząt w celu pozyskania klienta skutkuje tym że trzeba robić cięcia finansowe w kwestii podmian wody, jakości pokarmu, światła, ciepła itp.
Wtedy można coś zarobić.
Poza najważniejszym moim zdaniem aspektem moralnym dochodzi fakt że otrzymujemy ryby coraz gorsze jakościowo co jest spowodowane przyczynami podanymi powyżej.
U mnie osobiście kierunek w jakim idzie akwarystyka powoduje odrazę.
Cały brak empatii cechujący nasze czasy jest odrażający.
Nie jest moim zamiarem aby kogokolwiek obrazić lecz aby w jakiś sposób uświadomić że bycie na samej górze łańcuch pokarmowego do czegoś myślącego człowieka obliguje.
Mądra akwarystyka jest wspaniałym hobby.
Dla niektórych jest najlepszym balsamem dla umysłu obserwacja podwodnego świata i bytujących w nich stworzeń. Wycisza, koi nadszarpnięte w codziennej gonitwie zmysły.
Ryby to nie bułki w sklepie, nie kupuję się ich często jeśli się ma zadbany i poddany czujnemu oku zbiornik. Dokupienie raz na jakiś czas coś do obsady nie obciąża aż tak kieszeni.